„Kobiety spełniajcie swoje marzenia”

"Kobiety spełniajcie swoje marzenia"

Salon Lidia Skin to wyjątkowe miejsce, a wyjątkowe miejsca tworzą ludzie z pasją. Tak też było i w tym przypadku. Katarzyna Rutkowska otworzyła Lidia Skin kilka lat temu i już dziś ma grono stałych i zadowolonych klientek.

A jak to wszystko się zaczęło?

To długa historia – opowiada właścicielka salonu – Katarzyna Rutkowska – Zawsze marzyłam, żeby zostać kosmetyczką. To marzenie siedziało cały czas z tyłu głowy. Moja babcia była fryzjerką, więc dużo czasu w dzieciństwie spędzałam w salonie fryzjerskim. Już tam pewnie urodziły się pierwsze zaczątki mojego marzenia. Po ukończeniu szkoły średniej stwierdziłam, że dalej to tylko i wyłącznie kosmetyka i taką też edukację wybrałam. Zaraz po szkole zaczęłam pracę wykonując podstawowe zabiegi kosmetyczne. Jednak życie rzuciło mnie w zupełnie inny temat bo przez ponad 15 lat pracowałam w szkole. Ponieważ kosmetologia była już wtedy moją pasją, cały czas wykonywałam zabiegi i makijaże wśród znajomych. W końcu zadzwoniła do mnie znajoma z zaproszeniem na spotkanie poświęcone kosmetykom. Wtedy zetknęłam się z firmą Mary Kay, gdzie zostałam konsultantką kosmetyczną. Moje marzenie zaczęło się spełniać, jeździłam na szkolenia, konferencje zdobywając dużą wiedzę. Poznałam bardzo dobre kosmetyki. Cały czas jednocześnie pracując w szkole.

Pani Katarzyna wspierała kobiece piękno przez ponad cztery lata. Swoją działalność w tym zakresie wzbogaciła o spotkania dla kobiet w wynajmowanym wspólnie z koleżanką lokalu. Czas i problemy logistyczne sprawiły, że zdecydowała się z pomocą rodziców zakupić lokal w Bazarze Pałacowym.

Miałam w końcu swój lokal na spotkania kosmetyczne. Z czasem Panie, którym pomagałam w doborze pielęgnacji kosmetycznej same zaczęły dopytywać o możliwość wykonania drobnych zabiegów typu henna, regulacja brwi. Pomyślała wtedy, że przecież mam wszystko co potrzebne do tego, aby rozwinąć to miejsce – wiedzę, umiejętności, chęć, ale przede wszystkim pasję. No i się zaczęło.

Dziś Pani Katarzyna przyjmuje swoje klientki w dwóch lokalach, oba mieszczą się w Bazarze Pałacowym.

W międzyczasie zostałam dyrektorem w firmie Mary Kay, co było dodatkowym bodźcem, aby rozwijać się dalej kosmetycznie. Salon powstał w 2015 roku. Wróciła moja pasja. Uwielbiam robić zabiegi na twarz. Podjęłam współpracę z marką Clarena, którą bardzo sobie chwalę. Jestem na bieżąco z nowościami kosmetycznymi, które obserwuje i wdrażam w swoim salonie.

W chwili obecnej to czteroosobowy zespół. Co salony posiadają w swojej ofercie?

Swoim klientkom oferuję zabiegi na twarz, ciało. Manicure m.in. nowość, która jest w Polsce od kilku lat czyli manicure tytanowy. Wykonujemy też mezoterapię igłową. Posiadamy pakiety Spa, w których skład wchodzi masaż.

Jakimi wartościami kieruje się Pani Katarzyna prowadząc Lidia Skin?

Bardzo ważny jest produkt i jakość tego produktu, tu nie można sobie pozwolić na półśrodki. Jakość jest najważniejsza.

O jakości usług w salonie świadczą powracające, stałe klientki.

Jak wyobraża sobie swój biznes za kilka lat jego właścicielka?

W chwili obecnej są dwa salony. Myślę o kolejnym, typowym SPA. Zawsze wsłuchuję się w potrzeby Pań, które do mnie przychodzą. Jeśli okaże się, że jest taka potrzeba z pewnością zareaguję.

Branża kosmetyczna nie jest łatwą. Nowe trendy kosmetyczne, rozwój zabiegów i technik ich wykonywania. Dlatego Pani Katarzyna duży nacisk kładzie na ciągły rozwój.

Uczestniczymy w szkoleniach, seminariach. Zarówno ja jak i moje pracownice. Każde szkolenie, zobaczenie co jest nowego i jakie daje skutki powoduje, że mamy więcej energii i zapału do pracy.

Zapytana o to czym jest dla niej biznes odpowiada:

Biznes to przede wszystkim ludzie, relacje. Biznes to wymiana doświadczeń dobrych, fajnych, ciekawych i budujących, które sprawiają, że wrastamy i mamy chęć do tworzenia czegoś nowego. Zatrzymanie się przed człowiekiem i zamienienie z nim paru słów. Zobaczenie człowieka w człowieku. Oczywiście w moim biznesie pojawiają się małe problemy, jednak nie skupiam się na nich. Jest to dla mnie po prostu kolejne zadanie do rozwiązania. Często słyszymy, że jeśli człowiek kocha to, co robi, to nie przepracuje ani jednego dnia w życiu. I to jest prawda.

I na koniec przesłanie od Pani Kasi specjalnie dla naszych Czytelniczek.

Kobiety, spełniajcie swoje marzenia. Uważam, że człowiek jeśli marzy, to się rozwija. Tylko nie chodzi o to, aby marzyć i nic nie robić w tym kierunku, ale o to, aby marzyć i dążyć do ich realizacji. To jest coś pięknego.

Dziękujemy za rozmowę.

Fot. archiwum własne Katarzyna Rutkowska

Share

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.