O najnowszych trendach makijażu i jego znaczeniu w życiu kobiety.

O najnowszych trendach makijażu i jego znaczeniu w życiu kobiety.

Aneta Kolendo-Borowska – założycielka Szkoły Makijażu i Charakteryzacji „Make-Up Artist”, charakteryzatorka filmowa i teatralna, makijażystka i stylistka od 17 lat, właścicielka marki odzieżowej „MakeMeBetter”,autorka pierwszej polskiej książki o malowaniu twarzy farbami pt.”Malujemy Świat”

OP. Pani Aneto czy według Pani makijaż odgrywa znaczącą rolę w życiu kobiety?

AK-B. Z badań przeprowadzonych w tym roku wynika, że ponad połowa Polek codziennie wykonuje makijaż. Codziennie lub prawie codziennie malują się kobiety w wieku od 25 do 34 lat, mieszkające w miastach i zajmujące się pracą umysłową. Tak mówią statystyki, ale moje wywiady z kobietami podczas pracy mówią, że tych kobiet jest znacznie więcej. Skłaniałabym się nawet do 80-90 %, ponieważ kobiety najczęściej pytane: czy mają na sobie makijaż? Odpowiadają „nie, tylko tusz i błyszczyk, który zjadłam” lub „właściwie to nie, tylko trochę podkładu” itp. A jednocześnie 91% Polek używa tuszu do rzęs. Polki spędzają dziennie średnio 10 minut na robienie makijażu. I to świadczy o tym, że odgrywa on ogromną rolę w ich życiu i przywiązują do niego dużą wagę. Teraz trzeba zadać pytanie dlaczego to robią? Zwykle robią to by czuć się atrakcyjniej, ukryć pewne mankamenty skóry i co najważniejsze w ostatnich latach doszedł kolejny aspekt „aby czuć się pewną siebie” i „wyglądać młodziej”. Szczególnie ta ostatnia przyczyna w moim odczuciu jest niepokojąca. Bo np. 10- 15 lat temu kobiety przychodzące do mnie na makijaż, prosiły, żeby wyglądać ładnie. A teraz pierwsze ich słowa to młodziej. Z mojego punktu widzenia jako wizażystki makijaż ma nieprzeciętną moc. Bo już w trakcie nakładania kolejnych kosmetyków kobieta się zmienia. Zmienia się nie tylko jej twarz. Najczęściej kiedy przychodzi bez makijażu jest zawstydzona, usprawiedliwia się, że ma brzydką cerę, że akurat coś jej wyskoczyło, a w oczach ma wiarę, że da się coś z tym zrobić. Podczas robienia makijażu zmienia się jej twarz, co jest oczywiste. Najciekawsze jest to jak zmienia się jej postawa, na bardziej wyprostowaną, pojawia się uśmiech, jej ruchy stają się bardziej swobodne, widać większe zrelaksowanie, sztywność sprzed 30 minut mija, poprawia włosy, uśmiecha się i widać chochliki w jej oczach. Tak to jest magiczne. Upiększający makijaż działa z ogromną mocą i dlatego każda z Pań powinna poznać swoją twarz i nauczyć się z jej atutów korzystać.

OP. Jaki błąd Pani zdaniem popełniamy najczęściej robiąc makijaż?

AK-B. Może zabrzmi to dziwnie, ale moim zdaniem Polki są zbyt zadbane, zbyt perfekcyjne i zbyt sztywne w stosowaniu zasad. Już to wyjaśniam. Po pierwsze Polki częściej kupią kosmetyk kolorowy, żeby zakryć niedoskonałość niż pielęgnacyjny, aby ją wyleczyć. Głównie są przemalowane na co dzień i często ten wizerunek nie jest spójny z ich ubiorem. Od rana są gotowe na wieczór. Np. czarny eyeliner i kurtka puchowa. Szminka i dresy. Wielkie wyjście typu wesele i wszystkie elementy makijażu plus totalne dopasowanie kolorystyczne oraz opalenizna i sztywna fryzura. Drugi aspekt to ulubione słowo „bezpieczny” i bezpieczne makijaż i stylizacja czyli beże i brązy, które wcale nie są kolorami neutralnymi. To też jest zbyt. Zbyt tradycyjne i nie ma w tym luzu i radości.

OP. Często borykamy się z wyzwaniem jak wykonać ładny i zarazem szybki makijaż przed wyjściem kiedy brak nam czasu. Czy Pani ma na to swój sposób?

AK-B. Sposób jest prosty. Skorzystać z rad profesjonalisty. Nie każda z Pań jest ekspertem w każdej dziedzinie i nie zawsze jesteśmy obiektywne w stosunku do siebie. Najczęściej słyszę, że brak im na to pieniędzy. To nieprawda. To jest nie jest kwestia pieniędzy, bo większe pieniądze wydaje się popełniając błędy przy wyborze kosmetyków. Konsultacje w każdej drogerii są bezpłatne. Moim zdaniem każda kobieta powinna skorzystać z kursu wizażu i stylizacji, analizy kolorystycznej i to jest inwestycja jednorazowa na całe życie. Potem tylko oszczędza, bo kupuje odpowiednie do jej urody kosmetyki i ciuchy, wie lepiej od fryzjera w jakim kolorze włosów jest jej do twarzy. Nie musi robić makijażu u wizażystki. Szybko robi się makijaż kilkoma kosmetykami indywidualnie dobranymi do danej urody i stylu.

OP. Uważa Pani, że zmiana stylu-metamorfoza kobiety może zmienić również jej życie?

AK-B. Mam na to setki przykładów. Prowadzę kursy, warsztaty czy indywidualne konsultacje wizerunku od 17 lat. Zwykle kiedy taka myśl przychodzi do głowy to jest znak, że coś nas uwiera w życiu. A dalej już od nas zależy czy podążymy za tym czy stchórzymy albo pójdziemy mówiąc kolokwialnie na łatwiznę i wybierzemy się do fryzjera, aby coś zmienił w naszym życiu czyli przemalował włosy. To na pewno nie pomoże jeśli tylko zmienimy kolor włosów. Mówiąc dosłownie i metaforycznie.

OP. Jakie są najnowsze trendy w makijażu?

AK-B.W makijażu nie ma specjalnych rewolucji. Żyjemy w pięknych czasach gdzie nie ma dyktatorów mody. I możemy korzystać z kolorów i kosmetyków, które nam się podobają i pasują do nas to znaczy do naszej urody i stylu życia.
Wciąż możemy zrobić tzw. „smoky eyes” czyli makijaż przydymiony na wieczór lub nałożyć intensywny kolor na usta.
Oczywiście na pokazach mody widać powrót do lat 90 tych.
Zastępowanie błyszczyków z lśniącymi drobinkami przez ciemne pomadki w kolorach wiśniowych czy burgundowych nałożonych z nierównym konturem.
Zauważyć można posklejane rzęsy, nierówny eyeliner w opozycji do perfekcji Polek. To raczej u nas się nie przyjmie. Mój ukochany trend to pokazywania pięknej rozświetlonej skóry z cienkim naturalnym podkładem.

OP. Kosmetyk, który kobieta powinna mieć ze sobą zawsze to…?

AK-B. Prawdopodobnie nie jestem dobrym przykładem kobiety perfekcyjnej, która nosi ze sobą całą kosmetyczkę. Nie lubię dźwigać. Moim zdaniem, dobrze wykonany makijaż ma nam służyć przez cały dzień i nie ma potrzeby nosić ze sobą całego arsenału kosmetyków i robić poprawki w ciągu dnia. Jedynym wyjątkiem jest sytuacja kiedy od razu po pracy wybieramy się gdzieś „na zabawę”. Aby zrobić wersję wieczorową makijażu wystarczy czarna kredka nałożona na linię wodną czyli po wewnętrznej stronie oka lub intensywna pomadka czerwona lub kolorze fuksji. Ja wybieram zawsze tą drugą wersję. W kosmetyczce noszę zawsze miniaturkę ulubionego zapachu, lusterko i chusteczki higieniczne.

OP. Jakieś rady dla naszych czytelniczek?

AK-B .Rada jest jedna. Dowiedz się kim jesteś lub kim chcesz być. Wtedy wszystko się ułoży nawet makijaż. Choć wiem z własnego doświadczenia, że jest to najtrudniejsze. Ale droga do odpowiedzi na to pytanie może rozpocząć się, od wydaje się banalnej, nauki makijażu. Na którą szczerze zapraszam i gwarantuję nieprzeciętne zmiany w życiu każdej zdecydowanej kobiety.

Dziękujemy.
ObcasyPodlasia.pl

Źródło fot. – z archiwum Anety Kolendo-Borowskiej.

Share

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.