Balans i równowaga w życiu. Jak Twoje myśli mogą Cię do nich przybliżyć.
by Redakcja
Jak to jest, że niektórzy wiodą piękne, zrównoważone i spokojne życie, kiedy inni wciąż gonią, spieszą się i męczą?
Dlaczego jedni są uśmiechnięci, pogodni i szczęśliwi inni zaś wciąż narzekają, skarżą się i szukają winnych?
Wpływ na jakość naszego życia ma wiele czynników. Część niezależnych od nas, a część leżących w części, bądź wyłącznie w zakresie naszej odpowiedzialności. Jednym z tych, na które mamy wpływ, jest sposób myślenia o sobie i otaczającym nas świecie.
Codziennie spotykam kogoś, kto odpowiedzialności za to, co dzieje się w jego życiu, doszukuje się w czynnikach zewnętrznych. Kolejny rząd gorszy od poprzedniego, urząd ma złe przepisy, szef jest okropny, wciąż nie ma dobrej pracy, mąż nic nie robi w domu, dziecko się uwzięło i ciągle płacze, kręgosłup boli więc nie da się ćwiczyć itd.
Od wielu osób słyszę, że chcieliby by coś zmieniło się w ich życiu. Niektórzy mają bardzo konkretnie określone to COŚ, inni dopiero się nad tym zastanawiają. Wiele osób twierdzi, że robiło już wiele i nic nie działa. Okazuje się jednak, że niektórzy z nich faktycznie włożyli dużo energii w to, by wpłynąć na swoje otoczenie, np. kłócąc się z partnerem by wreszcie zaczął coś robić w domu. Udowadniając swoją rację Pani w urzędzie. Rozstawiając dzieci „po kątach” by się uspokoiły. Irytując się na szefa, ale wyłącznie za jego plecami. Narzekając z sąsiadem na niesprawiedliwy system. I tak dalej. Zrobili bardzo dużo próbując zmienić innych.
Chcemy by coś zmieniło się w naszym życiu. Chcemy czuć balans w pełnionych przez nas rolach. Pragniemy równowagi w czasie, który przeznaczamy sobie, bliskim i pracy (o work-life balance pisałam tutaj). Chcemy czerpać więcej satysfakcji i radości z naszej codzienności. A sposobu na zmianę swojego życia szukamy w zmianie innych osób i środowiska, wierząc, że taka zmiana będzie szybsza i lepsza.
Mahatma Gandhi powiedział: ” Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie”.
Nie jest komfortowo, kiedy zaczynasz dostrzegać w sobie coś, co ewidentnie przeszkadza Ci osiągnąć Twój cel. Wiesz, że musisz to zmienić, zająć się tym, włożyć w to pracę, trenować, nie raz się potknąć. Ale pocieszę Cię, jeśli już widzisz to COŚ i chcesz to zmienić, to jesteś na prostej drodze do tego, by to się stało.
Trudniej jest gdy nie dostrzegasz w sobie obszaru, którego zmiana ewidentnie ułatwiłaby Ci osiągnięcie celu. A jeszcze trudniej, gdy zamiast Ciebie widzą go inni i na dodatek pokazują to Tobie. Jeśli jesteś wśród tych osób, przeczytaj proszę do końca ten artykuł i zainwestuj 10 minut na to, by przyjrzeć się właśnie tym obszarom, na które zwracają uwagę Ci inne osoby. Sprawdź, czy w tych słowach nie ma choć 1% prawdy. Jeśli jest, to właśnie odkryłeś obszar, któremu warto przyjrzeć się głębiej.
Bez względu na to na jakim etapie drogi do balansu i równowagi w swoim życiu jesteś, jedno jest pewne: Zacznij zmianę od siebie.
Wszystko powstaje dwa razy. Najpierw w głowie, później w rzeczywistości.
Wszystkie Twoje myśli, przekonania, oceny budują Twoją rzeczywistość. To co myślisz, na czym skupiasz swoją uwagę, przekłada się bezpośrednio na Twoje decyzje i zachowania życiowe. I nie ma w tym ani grama magii.
Spójrz na przykład.
Wyobraź sobie, że czeka Cię rozmowa rekrutacyjne w sprawie wymarzonej pracy. Dziś jest ten dzień. Budzisz się, przecierasz oczy i pierwsze myśli pojawiają się w Twojej głowie. W zależności do tego jakie to będą myśli, możliwych jest kilka scenariuszy. Oto dwa przykładowe:
I. Myślisz: ” Wow, to dziś. To niesamowite, że zaprosili mnie na tę rozmowę. Musieli faktycznie zobaczyć we mnie interesującego kandydata. Przecież mam spore doświadczenie, a takiego właśnie szukają. Ok, wstaję bo muszę się dobrze przygotować do tego dnia. Wszystko przecież w moich rękach.”
II. Myślisz: ” O matko. To dziś. Już czuję ściśnięty żołądek. Mam nadzieję, że nie utknę w korkach bo się spóźnię. Pewnie zaprosili mnie pro forma. Ta rekrutacja i tak pewnie jest już ustawiona. No dobra, wstaję, miejmy to już za sobą”.
Jak myślisz, który scenariusz przybliży Cię do otrzymania wymarzonej pracy?
Nasze przekonania, to zestaw myśli, generalizacji o nas samych i świecie.
Przekonania determinują sposób, w jaki odbieramy siebie i otaczającą nas rzeczywistość. Są jak okulary, przez które oglądamy świat.
Każdy człowiek ma wyrobiony przez wychowanie, środowisko, dotychczasowe doświadczenia, pewien zestaw przekonań. Mogą one wspierać go w drodze do osiągania celów bądź blokować.
Dlaczego przekonania są kluczowe w drodze do balansu i równowagi w życiu?
Myśli są jak ziarna, które siejesz i czekasz co z nich wyrośnie. Im dłużej je podlewasz tym silniejszymi przekonaniami się stają. Są bazą naszych emocji, odczuć i działań.
Przekonania działają w następujący sposób:
Tak działa mechanizm powstawania naszych zachowań. Tak jak widzisz, myśli są wyjściem do tego by zmieniać swoje zachowanie.
Pokażę Ci to jeszcze na prostym przykładzie.
Wyobraź sobie, że widzisz z daleka koleżankę za którą nie przepadałaś w liceum. Dawna sprawa, widzisz ją po wielu latach.
Bodziec, czyli dostrzeżenie sylwetki koleżanki, spowoduje myśl np.: „O nie, nie chcę z nią rozmawiać”. To uruchomi nieprzyjemne emocje z czasów dzieciństwa. Te zaś spowodują stan psychofizyczny taki jak szybsze bicie serca, szersze otwarcie źrenic, spięcie mięśni i zainicjuje działanie w postacie ucieczki, czyli np. skręcenia w inną ulicę.
Podobnie jest w przypadku, gdy np. przechodzisz obok warzywniaka i dostrzegasz kątem oka sprzedającą osobę, która przypomina Ci Panią sprzedającą warzywa i owoce w warzywniaku z Twojego dziecięcego podwórka. Dostrzeżenie Pani ekspedientki (bodziec) spowoduje myśl, np.: ” Moja kochana Pani Basia”. Ta spowoduje np. radość, wzruszenie, poczucie bezpieczeństwa (emocje). Co z kolei wpłynie na uniesienie się kącików oczu i ust, zwolnienie tempa kroków, uczucie ciepła w klatce piersiowej (stan psychofizyczny) i działanie w postaci wstąpienia do warzywniaka i zakupów.
Maciej Bennewicz w książce ” Bogactwo i szczęście. Odkryj potęgę woli.” podkreśla, że im myśl, która ocenia sytuację jest silniejsza, czyli jest np. utrwalana przez długi czas, tym bardziej działa jak procedura, nakaz, z którym nie dyskutujemy, tylko jej ulegamy. Co ciekawe, nawet jeśli jest nieprawdziwa (jak na przykład myśl o tym, że pająk w naszym klimacie zrobi nam krzywdę) to mózg i tak traktuje ją jak polecenie. Mózg nie zna się na żartach.
Jeśli np. masz w sobie utrwalone przekonanie, że niemożliwe jest łączenie efektywnej pracy zawodowej z satysfakcjonującym życiem rodzinnym (ponieważ np. przez lata widziałaś takie wzorzec funkcjonowania u znanych Ci osób), trudno będzie Ci pracować nad osiągnięciem tego celu bez zmiany takiego przekonania. Twoje myśli i brak wiary w osiągnięcie tego celu, będą determinowały Twoje sabotujące cel zachowania.
Nasze przekonania i myśli, mają kluczowy wpływ na nasze decyzje i zachowania.
Zacznij zmianę od przyjrzenia się swoim myślom i przekonaniom. Ale uwaga, zacznij od przyglądania się własnym przekonaniom, nie przekonaniom innych osób :). Droga do życia w równowadze zaczyna się w Twojej głowie. Są na to konkretne sposoby i narzędzia, z których możesz skorzystać.
W mojej dotychczasowej pracy z Klientami, zauważyłam pewne powtarzające się przekonania, które bywają przeszkodami w pracy nad balansem i równowagą w życiu.
Tymi przekonaniami, opisem ich roli w naszym życiu oraz narzędziami do ich zmiany, dzielę się w ebooku, który napisałam dla osób, które chcą przybliżyć się do balansu i równowagi w swoim życiu, a nie wiedzą od czego zacząć. Znajdziesz w nim również inne wskazówki, jak zbalansować swoją codzienność.
Możesz go pobrać wchodząc na moją stronę www.monikakliber.com. Ebook jest darmowy. Przyjemnej lektury i pracy z przekonaniami.
Autor: Monika Kliber
Coach, Trener rozwoju osobistego
Fot. autora – materiały autora.
Recommended Posts
Najlepszy krem na noc – co trzeba wiedzieć o jego wyborze?
02 grudnia, 2024
Ciekawe informacje już dawno nie czytałem takiego fajnego artykułu.
Ciekawe informacje już dawno nie czytałem takiego fajnego artykułu.
Dobry tekst brawo dla autora
Dobre dobre ale mało chcemy więcej. Gdzie szukać więcej informacji na ten temat