„Czuję się naturalnie na boisku”. Arbiter i trener – Ewelina Fiodorczuk-Sipko

Od podwórkowych boisk po spotkania na szczycie kobiecej Ekstraligi. Rozmawialiśmy z Eweliną Fiodorczuk-Sipko, trenerką Włókniarza Białystok i sędziną piłkarską. Który zawód, jej zdaniem, jest trudniejszy? Czy mecze o stawkę ją stresują? Jakich rad udziela początkującym sportowcom? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w poniższym wideo. Obejrzyjcie.

– Po studiach doszłam do wniosku, że jest już za późno na granie, stąd przeniosłam swoje zainteresowanie na trenowanie i sędziowanie. Myślę, że bycie sędzią jest trudniejsze. Jako trenerka grup młodzieżowych, mogę powiedzieć, że to jest najlepsza praca z piłką nożną jaką można spotkać. Wdzięczność dzieci na treningach, one nas uwielbiają, słuchają. Mamy też wpływ na ich wychowanie – opowiada Ewelina Fiodorczuk-Sipko z Włókniarza Białystok.

Cechują ją pasja do pracy, ogromne doświadczenie i pozytywna energia. Ciągle chce mierzyć wyżej. O tym, jakie ma ambicje i cele mówi w powyższym nagraniu. Warto posłuchać. Są boiskowe anegdoty, a i parę cennych porad dot. przedmeczowej mobilizacji.