Jak się przekonać do aktywności fizycznej

Jak się przekonać do aktywności fizycznej

To nie była miłość od pierwszego wejrzenia, a raczej małżeństwo z rozsądku. Nie było motyli w brzuchu, czy podniecenia na samą myśl o zbliżającej się godzinie, w której wyznaczałam sobie czas na aktywność...

Zamiast tego było przekonanie, że tak właśnie trzeba, że robię to dla swojego dobra i lepszego samopoczucia. To właśnie były początki mojej przygody z aktywnością fizyczną. I dziś mogę się pochwalić, że od ponad 6 lat biegam, a od półtora roku dodatkowo trenuję w domu razem z drużyną Codziennie fit.

Co więcej, mój nawyk codziennej aktywności fizycznej, większej lub mniejszej, jest tak silny, że już nawet ciężko mi sobie wyobrazić swój dzień bez niej. I co ciekawe, jeśli się nad tym dobrze zastanowię, to naprawdę sprawia mi to przyjemność! (Aż sama się sobie dziwię kiedy to piszę).

Początki wcale nie muszą być łatwe

Wiosna to idealny moment na rozpoczęcie przygody z aktywnością fizyczną.

Jeśli jednak myślisz sobie, że za nic w świecie nie jesteś w stanie polubić się z jakąkolwiek formą ruchu, to uwierz mi, doskonale wiem, o czym mówisz. Ten artykuł pisze do Ciebie typowy kanapowiec, pospolity leniwiec, który na myśl o wysiłku fizycznym kilka lat temu znajdował mnóstwo wymówek. Ba, przez większość swojej szkolnej edukacji kombinowałam ze zwolnieniami z w-fu, a w późniejszym, dorosłym już życiu na każdą sugestię męża o wyjściu na basen czy na rower zarzucałam „focha” z wyrzutem: „czyli uważasz, że jestem za gruba?!”.

Ale w końcu nadszedł ten czas, w którym uświadomiłam sobie, że albo coś ze sobą zrobię i ruszę się ze swojej kanapy, albo się z nią zrosnę.

Po tych kilku latach aktywność fizyczna stała się moim przyjacielem, zwłaszcza w momentach, gdy w głowie hula mnóstwo obciążających mnie myśli. Jest także wybawicielem, kiedy pozwalam sobie na ulubiony tort bezowy lub pizzę.

I choć czasem przed treningiem odwiedzają mnie dobrze znane wszystkim: „NIE CHCE MI SIĘ” to wiem, że bardziej będę żałować niezrobionego treningu, niż zmęczenia w trakcie.

Wypracowany nawyk aktywności pomoże Ci wtedy, kiedy spadnie motywacja

Mówi się, że motywacja pozwala nam zacząć, ale to dyscyplina sprawia, że trwamy na swojej drodze do celu. Dlatego, jeśli chcesz na trwałe włączyć aktywność do swojej codzienności, przygotuj się na to, że poziom Twojej motywacji będzie różny. Jeśli jednak uda Ci się przetrwać trudne chwile i mimo wszystko zadbasz o regularność, jestem pewna, że z czasem łatwiej będzie Ci podejmować decyzję o wykonaniu treningu.

O czym warto pamiętać, budując nawyk regularnej aktywności fizycznej?

1. Znajdź taką formę ruchu, która nie wywołuje w Tobie niechęci. Najlepiej byłoby oczywiście, gdybyś odnalazła taką, która sprawia Ci frajdę, ale nie oszukujmy się, nie zawsze tak jest na początku. Kiedy zaczynałam przygodę z bieganiem, wcale nie sprawiało mi to wielkiej przyjemności. Miałam znikomą kondycję i znacznie milej siedziało mi się w ciepłym i wygodnym fotelu, niż wychodziło z domu na chłód (rozpoczynałam bieganie na przełomie jesieni i zimy). Ale z czasem było coraz łatwiej. Znalazłam koleżankę, z którą treningi stały się miłą formą spędzenia wolnego czasu. Z czasem okazało się, że nie potrzebuję już nawet towarzystwa, by odczuwać radość z ruchu.

Dlatego dobrze Ci radzę, testuj różne formy aktywności i szukaj tych, które dają Ci, choć odrobinę satysfakcji i nie wywołują niechęci. Daj sobie też trochę czasu na to, by odkryć, jak przyjemna może być aktywność fizyczna.

2. Nie zawsze nam się chce i to jest zupełnie normalne. Każdy z nas odczuwa czasem zniechęcenie. Każdego z nas dopada zwykłe lenistwo. Jesteśmy tylko ludźmi i każdy miewa lepsze i słabsze dni. Ale to nie znaczy, że takie chwilowe momenty mają zaprzepaścić dalszą pracę nad naszymi celami. Warto dać sobie trochę zrozumienia, czasem chwilę przerwy, a czasem małego kopniaka motywacyjnego, by się nie poddawać i trwać w swoich postanowieniach.

3. Warto się czasem zmusić do wyjścia na trening, czy odpalenia treningu w aplikacji lub na YouTube. To, że nie zawsze nam się chce, nie oznacza, że powinniśmy od razu rezygnować z aktywności tego dnia. Warto dać sobie możliwość, by odróżnić zmęczenie, od lenistwa. Dlatego mimo zniechęcenia lepiej jest ubrać sportowy strój i rozpocząć trening, a kiedy po 10-15 minutach dalej czujesz, że to nie jest ten dzień, odpuść. W wielu jednak przypadkach po tym czasie uznasz, że skoro już zaczęłaś, to warto skończyć. W nagrodę za taki trening zazwyczaj dostajemy sporą dawkę endorfin, które znacznie poprawią nasz nastrój na dalszą część dnia.

4. Warto też czasem zrobić cokolwiek, niż całkowicie się poddać.

Dlatego:

  • Jeśli nie chce Ci się biegać- idź na spacer!
  • Jeśli nie masz ochoty robić pełnego treningu- zrób krótki!
  • Jeśli nie masz siły na intensywny wysiłek, zrób sobie choćby rozciąganie!

Dlaczego to jest takie ważne? Bo aby aktywność fizyczna przynosiła nam wymierne korzyści na co dzień, musi być regularna. A żeby była regularna, warto pracować nad nawykiem i dyscypliną. Wcale nie musimy codziennie intensywnie ćwiczyć, bo treningi ponad nasze możliwości i bez szacunku do potrzeb naszego ciała, prędzej czy później źle się dla nas skończą (albo w ogóle się skończą).

5. To, co na pewno warto robić, to wyznaczać sobie stały czas na jakąkolwiek formę ruchu, bo to właśnie pozwala nam zrozumieć, że powinien on stanowić stały element naszej codzienności.

Nawet jeśli decydujemy się na krótki trening albo nieangażujące rozciąganie, czy zwykły spacer, to cały czas trwamy w naszym postanowieniu i utrwalamy w sobie nawyk aktywności każdego dnia.

Poza tym to właśnie małe kroki pomagają nam zadbać o wytrwałość w dążeniu do celu. Mówię o tym w moim 12 odcinku podcastu. Jeśli chcesz dowiedzieć się jak nie robiąc zbyt wiele, można osiągnąć lepsze efekty, niż za pomocą rewolucji, posłuchaj tego odcinka.

Jakie korzyści daje nam aktywność, oprócz spalania kalorii?

Aktywność fizyczna oczywiście sprawia, że wydatkujemy więcej energii. A zatem mówiąc językiem łasuchów, jeśli więcej ćwiczymy, możemy więcej zjeść. Ale to nie są jedyne korzyści i nie powinno to stanowić głównego powodu, dla którego podejmujemy się pracy nad regularną formą ruchu. W przeciwnym wypadku może się to dla nas okazać za słabą motywacją, która nie pomoże nam utrzymać nawyku na dłużej.

Dlatego pamiętaj, że dzięki aktywności fizycznej:

– poprawisz swoją odporność,

– zmniejszysz ryzyko większości chorób cywilizacyjnych, taki jak chociażby: nowotwory, nadciśnienie, zawały, cukrzyca, itp.

– zapobiegniesz osteoporozie, lub schorzeniom kręgosłupa,

– będziesz tryskać energią, dobrą kondycją i samopoczuciem,

– lepiej uporasz się ze stresem i poprawisz sobie nastrój.

A jeśli nie lubię się męczyć?

Jako społeczeństwo zmierzamy w złym kierunku. Coraz mniej się ruszamy, jesteśmy przemęczeni i nie potrafimy w skuteczny sposób radzić sobie ze skutkami stresu. Wprowadzamy coraz to nowsze rozwiązania technologiczne, które mają nam ułatwić życie i ograniczyć nasz wysiłek. Na skutki takiego podejścia nie będziemy musieli długo czekać.

Kiedyś ludzie cierpieli na niedostatek jedzenia i aby je zdobyć, musieli się sporo „nachodzić”. Teraz cierpimy na zbyt duży dostęp do jedzenia, które mamy na wyciągnięcie ręki i nie jesteśmy w stanie zużyć dostarczanej z pożywieniem energii. W efekcie ilość chorób metabolicznych, które są skutkiem naszego stylu życia, wzrasta w strasznym tempie.

Dlatego zrozum, zwiększenie Twojej aktywności fizycznej jest tak samo ważne, jak dbanie o zdrową i zbilansowaną dietę.

Zacznij od małych kroków, nawet zwykłego spaceru i stopniowo buduj nawyk aktywności na co dzień. Zawsze powtarzam, że każda ilość ruchu jest lepsza niż żadna.

Nawet jeśli nie pałasz miłością do ruchu, to buduj ten związek na bazie zdrowego rozsądku, po to, by zapewnić sobie zdrowie i dobre samopoczucie na lata.

Autor tekstu: Magdalena Mickiewicz- Kulesza

Psychodietetyk w Holistic Masaż i Dietetyka

www.holistic-masazidietetyka.pl

www.facebook/HolicticMiD

Zobacz inne artykuły autora

Fot. Źródło – materiały Autora

Share

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.