Jak spakować sport do plecaka i zabrać go ze sobą na wakacje?

Jak spakować sport do plecaka i zabrać go ze sobą na wakacje?

Z cyklu – przypominamy starsze artykuły, dziś wracamy do publikacji artykułu z ubiegłego roku, którego tematyka jest jak najbardziej uniwersalna i powraca niczym bumerang każdego lata – Redakcja.

Wakacje to czas odpoczynku, zasłużony urlop, czas dla siebie. Niektórzy z nas nie widzą nawet grama szans na to, by w tym czasie zająć się aktywnością fizyczną. Jak połączyć sport z wakacjami i dobrowolnie męczyć się i pocić, kiedy można by tak sobie poleżeć na plaży?

Trzeba by było od razu przed wyjazdem zaplanować, co dobrego mogę dla siebie zrobić w tym wolnym czasie. Nasz organizm przyzwyczajony jest do ruchu. Stworzony jest do tego, by się ruszać, tak już jesteśmy zbudowani, a to, że posadziliśmy „pupy” w krzesłach biurowych, w samochodach, przestaliśmy się ruszać na co dzień to tylko nasza wina. Jednym z minusów cywilizacji jest brak ruchu. Nasze ciało niestety akceptuje taki stan, jaki mu dajemy, karmi się tym, co mu zaoferujemy naszym stylem życia. I w najmniej oczekiwanym momencie wystawi nam rachunek za to, jak żyliśmy. Rachunek ten jednak to często: nadwaga, otyłość, cukrzyca, nadciśnienie, osteoporoza, zwyrodnienia… itp…wymieniać można bez liku. Tylko jakże słony i zdecydowanie za duży będzie to rachunek…?

Te wakacje mogą być zmianą. Te wakacje są inne…. Koronowirus spowolnił nam czas. Nie gnamy na zagraniczne wyjazdy, unikamy dużych hoteli i skupisk ludzi. Docenimy czas, który mamy na poprawę swego stylu życia.

Ja wiem, że marzymy „o poleżeniu”, bo pracujemy za biurkiem, bo pracujemy fizycznie i przecież ruszamy się w pracy. Nic bardziej mylnego, żaden ruch w pracy czy jest to chodzenie, czy malowanie ścian, czy ciężka praca na roli nie zastąpi nam aktywności fizycznej.

Sport. Jak przekonać się do aktywności fizycznej w trakcie wakacji?

Spacery, chodzenie najlepsza rzecz na świecie… na świeżym powietrzu, w dobrym towarzystwie, bądź ze słuchawkami i z dobrą muzyką, najlepsza terapia dla „kręgosłupa”.

Dla bardziej aktywnych może to być nording walking, bieganie czy trucht. Każdy znajdzie coś dla siebie!

Rower, odkryć nowe miejsca na dwóch kółkach. Wyjechać poza miasto, nie tylko w czasie wolnym, ale i po pracy czy w weekend. Odkryć to co nieodkryte a jest na wyciągnięcie ręki. Zachody słońca w czasie letnim są obłędne. Zobaczymy je poza blokowiskami i poza miastem, gdzie słońce chowa się za linię wody, łąki czy polnej drogi.

Pływanie, mimo pozamykanych niektórych basenów, mamy lato i dostęp do wielu akwenów wodnych, jeziora, rzeki mające wyznaczone plaże i ratowników pod bokiem czekają na nas z otwartymi ramionami. Nasze mięśnie, nasz kręgosłup podziękuję nam najbardziej za to rozpływanie letnie.

Sport zespołowy? Kiedy, jak nie teraz na siatkówkę plażową z grupą znajomych. Kajak? Z przyjaciółmi czy rodziną to piękny czas razem. Rolki ? Hulajnoga? – aktywne dziecko teraz, równa się aktywny świadomy dorosły później. Nie zamykajmy się na czas odpoczynku w czterech ścianach, z komputerem czy pilotem. Otwórzmy się na Świat i skorzystajmy z tego, co daje nam naturalnego – nasz ruch.

Pakując się na wakacje nie zapomnijmy o najważniejszym – o „sporcie w plecaku”! Nie zajmie on dużo miejsca, myślę że wcale się nie będzie rozpychał i zmieści się u każdego i w każdym „budżecie” wakacyjnym. Może zabraknąć w nim komórki, laptopa, Fb, dostępu do internetu, czy gier. Ale niech zaplanowej aktywności fizycznej będzie jak najwięcej.

Dobrze spakowanego plecaka w te wakacje! I każde kolejne !!

Autor: Justyna Raubo – mgr fizjoterapii, instruktor fitness

Inne artykuły Autora

Fot. w treści – archiwum prywatne Autora

Fot. wyróżniające – źródło Pixabay

Share

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.