„Nie musimy być idealne, możemy zatrzymać się i pomyśleć o sobie”. Kobieta – biznes & rozwój już niebawem pierwsze warsztaty
by Redakcja
Wiele z nas poddaje się nieustannej gonitwie – praca, dom, przedszkole, zajęcia pozalekcyjne dziecka – jednocześnie mając uczucie bycia ze wszystkim „do tyłu”. Gdzie w tym wszystkim miejsce dla nas? Chwila na zadbanie o siebie i swoje potrzeby? O tym i o pierwszych warsztatach organizowanych w ramach projektu Kobieta – biznes & rozwój rozmawiam z Izą i Kariną – inicjatorkami projektu.
Obcasypodlasia.pl: Jak zrodził się pomysł na taką inicjatywę Kobieta – biznes & rozwój?
Izabella Sobiech (CEO 4OpenMind): CEO PepsiCo Indra Nooyi zabrała głos w debacie „Czy kobiety naprawdę mogą mieć wszystko?” Otwarcie stwierdziła, że to mit. Koniunkturalnie kobiety zmagają się z trudnymi decyzjami, aby uszczęśliwić wszystkich wokół: męża, dzieci, matkę, pracodawcę, a na szarym końcu siebie. Wpędzane jesteśmy latami w role, które są mocno nacechowane niemożliwością dania sobie na luz. Wywołujemy w sobie same poczucie winy: „bo za późno wróciłam z pracy i dzieci już spały”, „bo moje dzieci potrafią mnie zagotować w 3 sekundy”, gnamy gdzieś, mając z tyłu głowy te wszystkie sprawy, których nie skończyłyśmy… czujemy się winne, a więc w konsekwencji nieszczęśliwe. Czyż nie każdy z nas dąży do równowagi? Niekoniecznie zawierającej się w równaniu praca- 50% + dom – 50%. Dlatego właśnie zależało nam na inicjatywie, która da siłę płynącą z poczucia wspólnoty z innymi kobietami, będącymi właśnie teraz w tym samym punkcie w życiu, takich, które szukają odpowiedzi, co sprawia, że nie czują satysfakcji – pomimo, że pozornie mają wszystko. Kobiety pełnią wiele ról każdego dnia i płynnie potrafią w nie wchodzić, co daje im niezwykłą siłę, ale również jest olbrzymim obciążeniem. Chciałabym, by nasz projekt był przestrzenią dla spełnionych zawodowo kobiet, które chcą się nauczyć odpuszczać, głównie sobie. Takich, które nie czują w tym momencie już satysfakcji. Które muszą/chcą nauczyć się mówić „nie”. To naprawdę wyzwala. Dużo się mówi o work- life balans i w zasadzie ktoś może powiedzieć, że to truizm, ale czy naprawdę wiemy jak sobie odpuszczać? Jak nie dać się zwariować? Czy wiemy, z której strony łódki położyć balast?
Karina Świderska (Project Menager 4OpenMind): Tak, jak mówi Iza – kobiety niestety mają trochę ciężej w życiu, mają wiele ról do odegrania, ciąży na nich ogromna presja ze strony rodziny, męża, dzieci – być idealną matką, wspaniałą żoną, a do tego własne ambicje – spełniać się zawodowo. A może same tego od siebie wymagamy? Nie wspominając już, że kobiety zarabiają mniej od mężczyzn na takich samych stanowiskach. Mówi się, że może to być nawet o 4% mniej. Mimo poprawy sytuacji na runku dalej występują dysproporcje. Czemu wymagamy tyle od siebie? Czy naprawdę jesteśmy w stanie być idealną w każdej z ról? Nie i wcale nie musimy. Najważniejszy jest zdrowy rozsądek, wiedza o sobie i swoich potrzebach. Iza już dawno wspomniała o takim koncepcie tylko i wyłącznie dla kobiet, ten pomysł nie jest dziełem przypadku, a projektem nad, którym zastanawiałyśmy się kilka lat. Bardzo się cieszę, że mogę być jego częścią. Kobiety powinny się wspierać i być dla siebie motywacją!
Tematy jakie chciałybyście poruszyć to rozwój i zdobywanie kompetencji. Dlaczego właśnie te tematy interesuję Was najbardziej?
Iza: Nasze warsztaty zawsze będą odbywały się w formule rozwój kompetencji + work life-balance. W tej pierwszej części stawiamy na marketing i sprzedaż. Dlaczego właśnie te? Na co dzień prowadzę własną agencję marketingową. Specjalizuje się w branży medycznej i farmaceutycznej. Więc najprościej: znamy się na tym trochę. Chcemy pokazać jak budować ofertę, będą gotowe szablony, z których będzie można korzystać. Będzie o tworzeniu kampanii, strategii. Na warsztatach poopowiadamy też o tym, czym jest naprawdę lejek sprzedażowy – czyli jakie kroki są niezbędne do pozyskania klienta i utrzymania go przy sobie. Na naszych warsztatach będziemy również mówić, jak powinna wyglądać dobra prezentacja, jak budować bazę klientów, będziemy też mówić o webinarach – bo są doskonałym źródłem promocji. Podpowiemy jak się promować, a że współpracujemy również z Google Internetowe Rewolucje, to również będzie panel poświęcony działaniom w sieci (często bezpłatnym) jakie możemy poczynić, by zwiększyć naszą rozpoznawalność.
Druga część „take the work off” to przede wszystkim warsztaty z tego, jak zwyczajnie odpuścić sobie, jak być dla siebie dobrą i znaleźć gdzieś zagubioną satysfakcję. Psycholog Aleksandra Radoń poprowadzi warsztaty, które, jak sama pisze, mają “(…) na celu zwiększenie Twojego poczucia jakości życia”. Będzie również Joga prowadzona przez Anitę Łapińską – i świetne wykłady Michaliny Trochimowicz z Zielnika, która o ziołach wie chyba wszystko – same z chęcią korzystamy z jej wiedzy.
Karina: Chciałyśmy stworzyć przestrzeń do rozwijania kompetencji z zakresu marketingu i sprzedaży oraz znalezienia czasu dla siebie, odnalezienia spokoju. Chcemy podzielić się naszą wiedzą i umiejętnościami, które zdobywałyśmy przez wiele lat oraz pokazać, że nie musimy być idealne, możemy zatrzymać się i pomyśleć o sobie. To nie jest egoizm, nie dajmy się zwariować. Poza tym kobiety powinny się wspierać, utarł się stereotyp, że kobieta kobiecie wilkiem. A przecież wzajemnie wspierając się, możemy odnaleźć równowagę, motywację, rozwój i dojść jeszcze dalej.
Balans w życiu to również temat, na który kładziecie duży nacisk.
Iza: Tak, zdecydowanie. To konieczność. Mój syn miał niecałe 3 lata, kiedy poszłam na studia MBA SGH, które jak wiadomo, do najlżejszych nie należą. Wiedziałam, że nie będzie mnie przez każdy weekend przez następne 2 lata, a niemalże wszystkie wieczory po pracy spędzę nad nauką i/lub projektem, ale… to był mój wybór i dokonałam go z pełną świadomością i liczyłam się z konsekwencjami. Jak mówiłam wcześniej work life-balans to równanie, którego wynik zawsze daje 1, ale nie zawsze składniki są w proporcji 50/50. Więc balans, to wybór (niełatwy) między priorytetami. Kluczem jest tu wiedza o sobie. Nasze warsztaty będą służyły temu, by tę wiedzę zdobyć. Pamiętajmy też, że balans to także, a może przede wszystkim odpowiednie dociążenie i odciążenie, w odpowiednim czasie i sytuacji. Równowaga zależy przede wszystkim od tego, czy jesteś skoncentrowana na zadaniu, czy masz nawyki, rytuały, które sprawią, że praca nie będzie się mieszać z tą drugą sferą życia.
Karina: O tak, pamiętam ten czas Iza. Sterty notatek, rezerwowanie pokoi hotelowych i biletów na podróż. Mi dzięki Izie i możliwości elastycznych godzin pracy, udało się połączyć studia stacjonarne na dwóch kierunkach na Politechnice Białostockiej z pracą. Zajęcia na uczelni na 12? Od 8 w biurze i biegiem na uczelnię. Zajęcia od 8 do 13? Z uczelni biegiem do pracy. To również był mój świadomy wybór i bardzo się z niego cieszę. Nauczyło mnie to przede wszystkim wytrwałości i organizacji pracy. Pamiętajmy jednak, ze każdy ma zróżnicowane cele i możliwości. Czasami gonitwa za czymś może pozbawić nas energii, zapału i motywacji w innych obszarach. Balans w życiu to nie tylko podział praca – dom. To także samorozwój, czas na hobby czy dbanie o relacje. Wykonujemy różne życiowe role i potrzebujemy zróżnicowanego podziału czasu. Warsztaty mają właśnie na celu umożliwienie znalezienie indywidualnego, odpowiedniego podziału dla każdej z Uczestniczek, odnalezienia odpowiedniego balansu. Myślę, że świadomość własnych wartości życiowych może być kluczem do work-life balance. My same przez długi czas miałyśmy problem ze znalezieniem balansu – spędzałyśmy razem wiele godzin w pracy, goniłyśmy ze spotkania na spotkanie. Czasami doba była za krótka. Zdarzają się oczywiście dalej takie sytuacje, że musimy dłużej popracować czy mamy spotkanie z klientem po godzinach. Obecnie wypracowałyśmy taki system, że przykładowo piątki mamy wolne. Komunikujemy również, że pracujemy od-do, bo powiem szczerze zdarzyły się telefony i o godz. 23 od klienta. Dużo zależy od nas i tego, gdzie postawimy granice. Wprowadzajmy zmiany, chociażby małymi krokami.
Czym zajmujecie się zawodowo? Czy to Wasza profesja doprowadziła was do projektu Kobieta – biznes & rozwój?
Iza: Z Kariną współpracuję już niemal 7 lat. Od 3 lat prowadzę własną agencję marketingową, 4OpenMind a Karina jest Project Managerem. Nasze usługi świadczymy firmom z branży medycznej i farmaceutycznej. Jest to trudny rynek dlatego, że kierowany jest szeregiem obwarowań prawnych i skomplikowanych przepisów. Wobec czego wymaga to od nas sporej wiedzy i ciągłego doszkalania się. Organizujemy duże konferencje medyczne, a w czasie pandemii zaczęliśmy działać w digitalu. Zajmujemy się też badaniem rynku. Branża, w której działamy, jest zdominowana przez mężczyzn. Rozmawiamy z kobietami, które pracują na kluczowych stanowiskach i wiemy z jakimi wyzwaniami muszą mierzyć się na co dzień. Sytuacja na rynku pracy nadal pozostawia wiele do życzenia. Mimo autentycznych wysiłków w polskich firmach na rzecz równego traktowania kobiet i mężczyzn dysproporcje nadal istnieją. Największą rozterką, jaką my zauważyłyśmy to problemy w godzeniu obowiązków rodzinnych i zawodowych. Też warto zwrócić uwagę na fakt, że brakuje na rynku modeli postaw i zachowań kobiet na najwyższych stanowiskach w biznesie. Naszą ambicją więc stało się stworzenie inicjatywy, gdzie kobiety będą czerpać moc z bycia w grupie. Będą mogły nie tylko wymienić się merytoryczną wiedzą i wesprzeć się w biznesowych projektach, ale też dać sobie wsparcie mentalne, bo są właśnie na tym samym etapie życia. My same czerpiemy siłę ze wsparcia, jakie sobie dajemy i na jakie możemy liczyć od siebie.
Karina: To już siedem lat? (śmiech) Od wielu lat pracujemy w obszarze marketingu, organizacji szkoleń, warsztatów, konferencji właśnie dla branży medycznej i farmaceutycznej. Jako Project Manager koordynuję przebieg każdego z projektu od A do Z. Zajmuję się także sprzedażą czy kontaktami biznesowymi z przyszłymi i obecnymi partnerami/klientami. Obecna sytuacja epidemiologiczna wywołała potrzebę pracy w digitalu. Musiałyśmy trochę zmienić dotychczasowe myślenie, przenieść część działań właśnie do strefy on-line. Organizujemy webinary, które cieszą się wysokim zainteresowaniem lekarzy. Tak, nasza profesja pokazała nam właśnie taką potrzebę szkoleń dla kobiet, połączoną z wzajemnym wsparciem.
Jakie macie plany związane z rozwojem projektu?
Iza: Szerokie. Ja bardzo lubię projekty CSR (społeczna odpowiedzialność biznesu). Takim też jest ten. Zależy mi, by ten projekt oczywiście się rozwijał. Na ten rok mamy działania zaplanowane w Białymstoku i Warszawie. Powstaje platforma. Dołączają do nas kolejni partnerzy, co nas niezmiernie cieszy. W projekt na tę chwilę zaangażowana jest Ania Narel z Hotelu Traugutta 3, w którego pięknych wnętrzach odbywać się będą nasze wszystkie białostockie aktywności, Agnieszka Kuczyńska z Kliniki Kriobank, Michalina Trochimowicz z Zielnika – od nich uczestniczki otrzymają świetne prezenty! Dołączają do nas kolejni partnerzy, przed nami pierwsze – pilotażowe warsztaty. Trudno dziś wyrokować, co przyniesie przyszłość, nie wiemy do końca, jak ukształtuje nas pandemia. Z moich obserwacji wzmocniła się potrzeba wspólnoty. Moją ambicją jest stworzenie przestrzeni dla ambitnych i zapracowanych kobiet, które straciły gdzieś poczucie własnej wartości, czują, że potrzebują zmiany, z jakiegoś powodu czują się wypalone. Naszym celem jest oczywiście szkolenie kobiet z marketingu i sprzedaży, ale też budowanie relacji, networking i nauka trudnej sztuki work-life balance. Może znajdziesz tu dla siebie mentorkę? A może sama nią zostaniesz?
Karina: Nie chcemy poprzestawać w działaniach. Idea projektu jest nam bardzo bliska, wkładamy w to całe nasze serce. Wierzę, że uczestniczki warsztatów również to zauważą. Mam nadzieję, że stworzymy silną społeczność kobiet, które chcą się rozwijać, ale nie zatracając przy tym siebie i swoich potrzeb.
Już niebawem pierwsze organizowane przez Was wydarzenie. Czego będzie dotyczyło?
Iza: Tak. Bardzo serdecznie zapraszamy. Czytelniczki mogą liczyć na specjalną zniżkę na hasło “Obcasy Podlasia” – 5 wejściówek po 250 zł. Spotykamy się już 2 października o godz. 10:30 w Hotelu Traugutta 3. Wszelkie niezbędne informacje znajdują się na naszym profilu FB. Syntetycznie: warsztaty będą składały się z dwóch części. W pierwszej wzmocnimy kompetencje ze sprzedaży i marketingu, w tym też sieciowego. Pokażemy, jak powinna wyglądać oferta handlowa, na co zwracać uwagę. Dowiecie się jak zbudować rozpoznawalność, od źródła, czyli od Wioli z Google Internetowe Rewolucje dowiecie się jak zdobywać organiczne zasięgi w sieci i zwiększyć swoją widoczność. Praktyczne warsztaty pozwolą wykorzystać wiedzę zaraz po zakończeniu spotkania. Przekażemy też gotowe szablony, które będzie można wykorzystać w codziennej pracy. Nasi eksperci wskażą narzędzia, które pozwolą budować work-life balance, jak żyć ze sobą w zgodzie, jak pozwolić sobie odpuścić – to druga część. Po intensywnym dniu zapraszamy na networking przy winie.
Karina: Zapraszamy! My już nie możemy się doczekać.
Dziękuję.
Elżbieta Stankowiak
Fot. Z archiwum Kobieta – biznes & rozwój
Recommended Posts
Najlepszy krem na noc – co trzeba wiedzieć o jego wyborze?
02 grudnia, 2024