Polowanie, czyli praktyczny poradnik poszukiwania sukni ślubnej .

Polowanie, czyli praktyczny poradnik  poszukiwania sukni ślubnej .

Termin ślubu zbliża się nieubłaganie. Przedwczoraj to było „za dwa lata!”, wczoraj „dopiero za rok!”, dziś do najważniejszego dnia Twojego życia zostało już tylko 10 miesięcy. Nagle budzi się w Tobie instynkt, o który nigdy siebie nie podejrzewałaś. Instynkt łowczyni. Pragniesz poszukiwać, badać, zdobywać. W środku kłębią się sprzeczne emocje. W końcu zadajesz sobie pytanie „Czy to już?”. Odpowiedź brzmi – „Tak, polowanie na suknię ślubną czas zacząć!”

PRAKTYCZNY PORADNIK DLA ZARADNYCH ŁOWCZYŃ SUKIEN ŚLUBNYCH. Wydanie Pierwsze.

1. Daj sobie czas.

Wybór idealnej sukni ślubnej to nie jest decyzja, którą powinnaś podjąć w pośpiechu, pod presją nadchodzącego terminu zamążpójścia. Dla swojego własnego komfortu rozpocznij polowanie wcześniej. Szczyt sezonu ślubnego to miesiące letnie – czerwiec, lipiec, sierpień. Jeśli Ty również stajesz na ślubnym kobiercu latem – zacznij poszukiwania wymarzonej sukni na przełomie jesieni i zimy roku poprzedzającego. To właśnie wtedy w salonie ślubnym znajdziesz największy wybór kreacji z najnowszych kolekcji. Im dłużej zwlekasz z przymiarkami, tym szansa na upolowanie najbardziej szałowego modelu maleje. Nierzadko zdarza się, że na życzenie klientki sprowadzamy suknię zza granicy – na to też potrzeba czasu. Nie pozbawiaj się więc takiej możliwości. Przy tak wyjątkowych okolicznościach jakość zdobyczy liczy się najbardziej!

DSC_1868z

2. Ustal dogodny termin.

Punkt drugi mocno wiążę się z pierwszym. Ustalając termin przymiarki, zadbaj o to, aby nie odbywała się w biegu. Jeśli to możliwe, warto wziąć wolny dzień w pracy. Jeśli profil Twojej aktywności zawodowej nie pozwala na pofolgowanie sobie w środku tygodnia – masz do dyspozycji również sobotnie terminy. Pamiętaj jednak, że weekend to najbardziej oblegany przez klientki czas. Zadzwoń więc do salonu z minimum dwutygodniowym wyprzedzeniem. Tego dnia daj sobie czas na przemyślenia i relaks. Wypij ulubioną kawę, odpręż się. Wybór sukni to jeden z najprzyjemniejszych elementów ślubnych przygotowań – zadbaj o swoje dobre samopoczucie!

3. Przygotuj na wyprawę ekwipunek

Tak jak myśliwy zabiera z sobą łuk, Ty przygotuj niezbędniki, które uczynią Twoje łowy efektywniejszymi. Zaopatrz się wcześniej w cielistą (nie białą!) bieliznę bezszwową. Ideą przymiarek jest możliwie najwierniejsze wcielenie się w rolę Panny Młodej – na razie na próbę. Najprawdopodobniej w dniu ślubu Twój ulubiony turkusowy biustonosz zostanie jednak na dnie szafy, dlatego zrezygnuj również z niego w dniu przymiarki. Dzięki odpowiedniemu dobraniu bielizny suknia będzie układała się na ciele lepiej. Jeśli w dniu ślubu chcesz postawić na dodatek w oryginalnym kolorze lub fasonie – możesz zabrać go ze sobą. Wprawdzie w salonie znajdziesz naprawdę bogaty wybór obuwia i biżuterii, ale dzięki temu sprawdzisz i skonsultujesz ze stylistką również swoją wizję. Zastanów się również, w jakiej fryzurze czujesz się najlepiej – warto będzie przeprowadzić wizualizację Twojego pomysłu na tle sukni.

DSC_1608z

4. Zaufaj konsultantce

Konsultantka ślubna powinna być swego rodzaju mentorem i Twoim przewodnikiem po asortymentowej dżungli. Bez dobrych wskazówek, nie ma dobrego polowania. Zaufaj jej doświadczeniu. Normalną rzeczą jest, że przed przymiarkom inspirujesz się poradami na forach i serwisach ślubnych. Pamiętaj jednak, że nie zawsze warto wierzyć temu, co przeczytasz w Internecie. Wszelkie uwagi owego pochodzenia mogą być cenne, ale nie zawsze znajdują odzwierciedlenia w „tu i teraz”. Warto przewartościować je przez własną wrażliwość. Konsultantka jest na miejscu po to, aby ocenić proporcje Twojej sylwetki, typ urody, poznać osobowość. Dzięki swoim kompetencjom jest w stanie i chce odpowiedzieć na Twoje potrzeby – żadne forum tego nie potrafi. Podobnie jest z inspirowaniem się zdjęciami producentów. Firmy z branży znają się na zasadach PR i wiedzą, że Panna Młoda kupuje oczami. Czasami warto zaufać swojej stylistce i zmierzyć również te modele, które na pierwszy rzut oka nie zachwyciły Cię podczas przeglądania katalogu. Może okazać się, że to będzie miłość od drugiego wejrzenia.

DSC_1540z

5. Bądź wierna swoim uczuciom.

Miło jest, kiedy bliscy wspierają nas w poszukiwaniach sukni idealnej. W swoim salonie posiadam specjalne VIP ROOMy, gdzie całe rodziny mają okazję spotkać się i uczestniczyć w wyborze kreacji marzeń przy filiżance pysznej kawy. Pamiętaj jedna, że to TWOJE marzenia i TWOJA suknia, w której to TY masz czuć się genialnie. Czasami zbyt duża „widownia” w dniu polowania rozprasza Twoją uwagę. W pierwszej kolejności słuchaj więc głosu swego serca. Instynkt łowczyni bywa w tej kwestii niezawodny.

6. Celebruj zdobycz.

Faktem, iż spośród miliona sukien wybrałaś właśnie tę jedyną, czyni ją z marszu wyjątkową. Zadbaj więc o aurę tajemnicy wokół swojego wyboru. Niech Twoje pojawienie się na ślubnym kobiercu w tej właśnie konkretnej sukni będzie postrzegane jako wyjątkowe, unikatowe – tak jak dzień, w którym z Twych ust padnie sakramentalne „tak”. Będziesz najpiękniejszą Panną Młodą – to nieuniknione!

DSC_1749z

Sezon na polowanie ogłaszam za otwarty!

Udanych łowów życzy ekspert mody ślubnej – Elżbieta Wierzbicka, właścicielka salonów www.slubnasuknia.pl: Cymbeline Paris, Celebrity Boutique, Mon Cheri Boutique, Bellissima Exclusive .

DSC_6081m

Autor fot. Jacek Fiodorow

Fot. archiwum Autora.

Share

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.