„Życie nie polega na znalezieniu, lecz stworzeniu samego siebie”

„Życie nie polega na znalezieniu, lecz stworzeniu samego siebie”

Po co nam w życiu Marka Osobista? Mój dziadek mówił kiedyś, że pierwszego wrażenia nie da się zrobić za drugim razem.

Mimo przekonania, że wygląd zewnętrzny w opinii wielu ludzi ma drugorzędne znaczenie, pozwolę się sobie z tym nie zgodzić, ponieważ, poznając człowieka, najpierw patrzymy na wygląd, mowę ciała, gesty, tembr głosu, uśmiech, to czy człowiek jest estetyczny, zadbany, jak się do nas zwraca, czy ma w sobie to „coś”. Dopiero kolejne spostrzeżenia pozwalają nam na odkrywanie tego, co jest lub kto jest w środku.

I już na wstępie podzielę się z wami fajnym ćwiczeniem. Jedna z osób ciągle zadaje jedno pytanie: „Kto jest w środku?”, druga odpowiada. Postaram się dać przykład z mojego wnętrza.

Kto jest w środku?

– Córka

Kto jest w środku?

– Matka

Kto jest w środku?

– Kobieta

Kto jest w środku?

– Siostra

Kto jest w środku?

– Nauczyciel

Kto jest w środku?

– Osoba, która kocha ludzi

Kto jest w środku?

– Osoba, która odchudza się nieustannie

Proces budowania Marki Osobistej jest długotrwały i tak, jak każdy proces wymaga zaangażowania, determinacji i pracy nad sobą. Markę Osobistą trzeba budować we wszystkich obszarach naszego życia, nie da się mieć wpływu na jeden obszar, nie wpływając na inne obszary. Podejście holistyczne w tworzeniu Marki Osobistej jest niezwykle pomocne.

Od czego zacząć tworzenie Marki Osobistej?

Najprościej od stworzenia marki, którą będzie się kochało. Ale żeby inni pokochali nas, naszą markę – musimy sami zakochać się w sobie. Bo jeśli Ty będziesz uwielbiał przebywać w swoim towarzystwie, to wysyłając energię, będziesz otaczał się ludźmi, którzy pokochają Twoje towarzystwo. Miłości do siebie można się nauczyć. Trzeba o siebie zadbać, zrobić porządek w każdym z 4 domów.

Pierwszy z nich to Mentalny/Umysłowy. Trzeba przeanalizować to, jacy ludzie nas otaczają, co oni wnoszą do naszego życia. Czy jesteśmy tylko dla nich dawcami i po analizie ze smutkiem stwierdziliśmy, że nic dobrego i wartościowego poszczególni ludzie nie wnieśli do naszego życia. Musi być równowaga w braniu i dawaniu. Nie powinno być tak, że jesteśmy tylko dawcami, to wpływa negatywnie na nasze samopoczucie. Podobnie jest z ludźmi zabierającymi nam przestrzeń, malkontentami. To my wybieramy, kogo zapraszamy do naszego życia i komu pozwalamy w nim zostać. A że mamy jedno życie (bo drugiego nikt nam nie da), to warto je przeżyć otoczonym cudownymi i wartościowymi oraz wdzięcznymi ludźmi. Umysłowy dom to jest też to, co czytamy i jakich obrazów dostarczamy dla naszego mózgu. Zawsze powtarzam – że jak ktoś ogląda horrory – będzie mieć w życiu horror, tak to działa. Mózg jest naszym najważniejszym organem, a czym go karmimy – myślami, które ciągnął nas w dół – „Jestem do niczego”, „I tak mi nie wyjdzie!”, „Nie uda mi się!”. A mózg na to: Mówisz masz i już wiemy, dlaczego w życiu tyle rzeczy nam nie wyszło.

Nasz kolejny dom, który ma wpływ na nasza Markę Osobistą, to dom fizyczny. Jest tym obszarem naszego życia, który jako pierwszy jest zauważalny. To tutaj trzeba zadbać o to, co jemy, jak i kiedy. Co na siebie zakładamy, czy rzeczy są czyste, wyprasowane, pachnące. Jak szanujemy swoje ciało, czy dbamy o nie, czy ćwiczymy, uprawiamy sport. Bez świadomości tego, że ćwiczenia fizyczne i sport mają cudowny wpływ na nasze życie – bo dostarczają nam serotoniny i endorfin, trudno będzie zbudować nam naszą Markę Osobistą, którą zachłysną się inni. W tym obszarze mamy też to, jak dbamy o swoje zdrowie. Jeżeli 1 raz w roku robimy badanie techniczne samochodu, to dlaczego, do cholery, nie robimy tego sami dla siebie, czy jesteśmy mniej ważni w naszym życiu, niż samochód?

Trzeci obszar, na którym warto się skupić, to obszar emocjonalny. Umiejętność i nauka wyrażania emocji, które są w naszym życiu niezwykle ważne i istotne. Możliwość wyartykułowania każdej naszej emocji jest bardzo ważna. Nie ma złych emocji, każda z nich jest w naszym życiu potrzebna i smutek i radość i rozczarowanie i szczęście, i gniew, i miłość. Bo nasze życie to ½ radości, ½ smutku i można być naprawdę szczęśliwym w smutku. Niewyrażanie emocji prowadzi do Konstrukcji Hydraulicznej Freuda. Jedna mała rzecz powoduje wybuch, a ten kłótnie.

Ostatni obszar to obszar duchowy. Naszej duchowości nie da się zobaczyć. To coś, co mamy w środku. Jest to bardzo złożony obszar, bo w nim mamy nasze wartości, zasady i priorytety. Przestrzeganie naszych zasad i wartości sprawia, że każdego dnia czujemy się lepszym człowiekiem, a to daje nam spokój ducha. W tym obszarze warto sprawdzić i zacząć praktykować każdego dnia modlitwę lub medytacje. To one dają nam to, o czym marzy każdy człowiek – święty spokój.

Tworząc Markę Osobistą, trzeba pokazać ludziom to, co masz w głowie, to, co masz w sercu. Żeby wsłuchać się w to, co masz w sercu, pójdź do parku, usiądź na ławce i posłuchaj swoich myśli, obserwuj znaki, zapisz je. Zrób wszystko, żeby najpierw być swoim najlepszym towarzyszem. Zadaj sobie pytanie: „Czy ja sobie ufam?”.

Ja już od dawna praktykuję zasadę, że w życiu chcę mieć ludzi, których lubię, kocham. Moją Markę Osobistą buduję każdego dnia, świadoma swoich wartości i zasad.

Żeby stworzyć Markę Osobistą:

– zdefiniuj najpierw swoje cele i potrzeby,

– wypisz swoje umiejętności i kompetencje, doświadczenie, wiedzę, cechy charakteru.

Każdy człowiek na świecie jest w czymś od nas lepszy, zatem masz wiele cudownych rzeczy do zaoferowaniu światu.

Określ sobie w czym jesteś wybitny, w czym się wyróżniasz i w jakim obszarze będziesz zarażać ludzi swoimi wartościami, wiedzą, umiejętnościami.

Bardzo pomocną rzeczą w tworzeniu Marki Osobistej jest stworzenie własnego credo, tego, czym się w życiu kierujemy.

Podzielę się z wami kilkoma punktami z mojego credo, które pomogą wam się zainspirować:

  1. Kochaj siebie. To Ty jesteś w swoim życiu najważniejszą osobą.
  2. Bądź dla innych.
  3. Dawanie ma większą moc niż branie. Branie napełnia ręce. Dawanie napełnia serce.
  4. Aby stać się lepszym, nie musisz czekać na lepszy świat.
  5. Myśli kształtują rzeczywistość.
  6. Każdą napotkana osobę pytaj – „Co dobrego?”
  7. Nie rozmawiaj o mnie beze mnie.

Tworząc Markę Osobistą – obudź w sobie Olbrzyma, ale zanim to zrobisz, zobacz w sobie też i karła, żebyś wiedziała, że człowiek nie jest doskonały, a bycie ideałem to bardziej wada niż zaleta. Szczęście twojej Marki Osobistej jest w Tobie. Odkryj swoje zalety i do dzieła!

Co zrobić, by ludzie cię pokochali, by byli z Tobą emocjonalnie związani. Pierwszym aspektem jest szacunek – osoba, która ma szacunek, chętnie jest oglądana i podziwiana.

Drugą rzeczą są systemy – jeżeli marka ma wartości, zasady i systemy to będzie marką wartościową, ważną, która będzie zarażać swoimi wartościami.

Przebywanie z Marką Osobistą musi dawać nam bezpieczeństwo. Marka swoim odbiorcom daje poczucie wpływu.

I jak mawiał James Mason: „Urodziłeś się jako oryginał, nie umieraj jako czyjaś kopia”.

Warren Buffet powiedział, że potrzeba 20 lat, żeby zbudować dobrą markę osobistą, a tylko 5 minut, żeby ją zniszczyć. Jeśli to sobie uświadomisz, będziesz podchodzić do wszystkiego inaczej. I tego z całego serca Ci życzę.

Edyta Haraburda

Autor: Edyta Haraburda– trener mentalny, ekspert od relacji międzyludzkich, wartości, uważności i szczęścia, mentor, terapeuta, coach prosperity, autorka książki, doradca zawodowy, pedagog, nauczyciel, mgr germanistyki, marketingu i zarządzania, absolwentka MBA.

Pozostałe teksty Edyty Haraburdy

Fot. w treści z archiwum Edyty Haraburdy

Fot. wyróżniające – źródło Pixabay

Share

Comments

  1. Pani Edyta to Białostocki Anioł, który pomaga w pokonywaniu problemów i obraniu właściwej drogi życiowej.

  2. Edyta, dziękuję za ten artykuł. Praca nad 4 domami jest bardzo ważna czasem się o tym zapomina i skupiamy się tylko na jednym z nich – super że o tym przypomniałaś, zwłaszcza w kontekście budiwania marki osobistej.

  3. Mądre słowa!

  4. Zbudowanie pozytywnej Marki Osobistej to rzeczywiście długotrwały proces. Coś, nad czym pracować należy latami, w sposób ciągły, w każdym momencie i bez chwil słabości. Coś, co zobowiązuje ale i zwyczajnie się opłaca. Zdecydowanie warto !!! Z szacunku do siebie i innych zyskujemy zaufanie i wsparcie otoczenia. To podstawa relacji rodzinnych, koleżeńskich, biznesowych. Nie byle jakich. Bo prezentując pewne wartości, rzeczywiście mamy wpływ na to, co otrzymujemy. Samoakceptacja, autentyczność, empatia i uśmiech – to fundamenty, na których powinna być budowana każda pozytywna Marka Osobista. Jakże by było przyjemnie …. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.